Strona 1 z 1

drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 4:56 pm
autor: mariamazur
Dzień dobry,

z góry zastrzegam, że pytanie moje dotyczy WYŁĄCZNIE podstawowych danych (data i miejsce urodzenia, ślubu i śmierci, nazwiska i imiona nieżyjących współmałżónków i nieżyjących dzieci, zdjęcie twarzy umieszczone w drzewie) i wyłącznie osób już nieżyjących.

Mam w swoim drzewie sporo potomków mojego 3xpradziadka, którzy nie są moimi przodkami. Czy z punktu widzenia prawa, bezposredni potomkowie tych osób mogą mi zakazać umieszczania ich w drzewie zamieszczonym w Internecie? Czy mogą zarządać ich usunięcia? Jeżeli się nie dostosuję, czy mogą wystąpić, z sukcesem, na drogę prawną?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 5:15 pm
autor: chrystian_orpel
"i wyłącznie osób już nieżyjących."

Nie znam co prawda polskiego prawa ... ale czy prawo w ogóle może ograniczyć wolnośc pisania o istnieniu osób nieżyjących ?

Pozdrawiam

Chrystian

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 5:17 pm
autor: mariamazur
No własnie też nie wiem i dlatego pytam :)

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 5:24 pm
autor: chrystian_orpel
Przed sądem chyba by było wesoło ....

Potomkowie chyba nie są właścicielami swoich przodków .

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 5:29 pm
autor: mariamazur
Ale często się sprzeciwiają, dlatego istotne jest co mowi na ten temat prawo, a ja nawet nie mam pomysłu w jakich przepisach można by szukać odpowiedzi. Dlatego pytam.

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 6:47 pm
autor: chrystian_orpel
Przeciwnicy chyba sami nie mają pomysłu w jakich przepisach można by szukać odpowiedzi ...
A więc Pani może spać w spokoju ... Niech oni się martwią ... Artykuł prawa o prywatności danych o zmarłych przodkach nie istnieje i nie może istnieć.

Pozdrawiam

Chrystian

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 7:37 pm
autor: Bea
Z drugiej strony nie mówimy o osobach publicznych, których daty urodzin i śmierci możemy znaleźć w encyklopedii...
A oprócz samych dat w drzewach genealogicznych są również powiązania rodzinne, śluby, koligacje, ilość i imiona dzieci, dzieci nieślubne, dzieci adoptowane...
Nie mówimy tu o prywatności zmarłych, ale o ich prawie do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem. Mówimy o prawie do spokoju i do pozostawienia w spokoju (kodeks cywilny) ich żyjących bliskich. Trudno powiedzieć, dlaczego bliscy kategorycznie żądają usunięcia danych z internetu - a może są nękani ? a może wolą dmuchać na zimne ? (bo się boją reakcji znajomych, policji ect)
Ale jeszcze trudnej mi wymyślić powód, dla którego ludzie w ogóle publikują takie dane w internecie. Wmówienie starszej babci, że przecież jest się wnukiem jej zmarłego brata ciotecznego nie jest jakąś trudną sprawą. Tym bardziej, że można wesprzeć się facebookiem, gdzie swoją wymyśloną opowieść można zaopatrzyć w kilka prawdziwych szczegółów. I nie jest to wyimaginowana historia - wystarczyło, żeby rodzina, która opiekowała się starszą panią z dalszej rodziny wyjechała na wakacje, żeby babcia zdążyła z "nową rodziną" podpisać zrzeczenie się mieszkania w zamian za całodobową opiekę. "Nowa rodzina" izoluje babcię przed prawdziwą rodziną, a ta nie może nic zrobić, bo nie są krewnymi w pierwszej linii, a umowa to umowa - została spisana u notariusza, więc obowiązuje i nikt nie może nic zrobić...
Naprawdę nie rozumiem idei publikacji swojego życia w internecie. Statystycznie oczywiście wszystko jest bezpieczne, a przestępstwa i przekręty są STATYSTYCZNIE marginalne. Tylko kto weźmie na siebie odpowiedzialność za to, że TYLKO JEDNA osoba się powiesiła, bo ją zaszczuto z powodu, że pradziadek miał na imię Adolf, a praprababcia na nazwisko Cipa.

Może więc lepiej dać spokój... Zwłaszcza, że dane nie dotyczą bezpośrednio własnych przodków (tylko innych ludzi). Może lepiej pochwalić się w internecie czym innym....



Przepraszam za cynizm.

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 8:47 pm
autor: mariamazur
Bea... jak napisalam na początku - dotyczy WYŁĄCZNIE podstawowych danych i WYŁĄCZNIE osób ZMARŁYCH - więc babcia o którą się boisz, może spać spokojnie, jej w internecie nie będzie, więc nikt za tym posrednictwem do niej nie dojdzie!

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 9:25 pm
autor: wuefka
Być może jakieś wnioski wynikają z ustawy o ochronie danych osobowych i warto byłoby do niej zajrzeć

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: pn sie 19, 2013 9:31 pm
autor: dpawlak
Wnioski wynikają takie, że ochrona danych osobowych dotyczy osób.
Gdzie osoba to żyjący człowiek. Z chwilą śmierci ustawa traci swoje zastosowanie.
Pozostaje prawo do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem.
Ale o tym pisała już Bea.

Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo

: śr sie 21, 2013 5:57 am
autor: jerkre
Ja osobiście umieszczam tylko do trzeciego pokolenia włącznie.
Decyzja zawsze zależy od członka rodziny.
Są członkowie rodziny nie zainteresowani genealogią i ich wolę należy uszanować.