UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo

Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Luźne dyskusje na każdy temat (prawie nie moderowane)

Moderator: Moderatorzy



AUTOR TEMATU
Bea
Posty: 907
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:51 pm
Podziękował/a: 199 razy
Podziękowano: 183 razy

Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: Bea » ndz sie 13, 2017 6:57 pm

"Mówi się", że zdolności intelektualne i manualne najbardziej dziedziczy się po dziadkach
(zaraz mnie pewnie Helenka sprowadzi na ziemię :F ). A po dalszych przodkach ?
Czy ich talenty przeszły przez kolejne pokolenia, żeby nas obdarować jakąś zdolnością ?

Bo jak się tak zastanowić... to ja chyba sroce spod ogona wypadłam. Kompletnie nie pasuję. No bo tak:
Dzieci mnie irytują i nie mam do nich cierpliwości, jak sobie pomyślę, że moje pra..babcie rodziły ich często ponad 10 sztuk... :wow: Większość moich przodków pracowała na roli - i tu też geny nie zdają egzaminu. Wprawdzie wysiłkiem kilku najbliższych przodków.. w końcu zapamiętałam czym się różni pszenica od owsa, ale generalnie nawet paprotka zdycha w moim otoczeniu.
Moich przodków opisywano przydomkiem "pracowici", co również nijak nie pasuje do mojego charakteru.
Mam też w drzewku genealogicznym gorzelnika - i niestety nie rozróżniam gatunków alkoholi, smakosz też ze mnie żaden.
Jedynie odziedziczyłam chyba coś z pra..dziadka młynarza. Opalam się głównie na biało (jak prawnuczka młynarza). A kiedy wreszcie trochę złapie mnie słońce, to następnego dnia schodzi skóra (o jak dobrze, że pradziadek nie chodził na raki).
Mam jeszcze owczarzy i pasterzy, ooo... to mi pasuje. Zwierzaki mnie lubią. I te dzikie i udomowione. I pies rodziców nawet się słucha (jak mu się chce).


A co WY odziedziczyliście po swoich dalekich przodkach ? :>
Beata

Awatar użytkownika

wicy
Posty: 1348
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 8:56 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował/a: 145 razy
Podziękowano: 322 razy
Kontakt:

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: wicy » ndz sie 13, 2017 8:05 pm

Coś musi być z tym dziedziczeniem i to nie tylko po dziadkach.
Mój 6x przodek Franciszek był kowalem. Prawdopodobnie kowalem był również jego ojciec lub stryj Franciszek Nikodem (cechmistrz cechu w Łowiczu). Syn owego kowala, Franciszek, również był kowalem. Drugi syn, Antoni, 5x przodek mój, już nie, ale z opowieści ojca wiem, że jeszcze prawnuczek Antoniego potrafił samemu podkuć konia, czego nie potrafili z jego pokolenia powżeniani szwagrowie, czy sąsiedzi ze wsi. Czy to efekt przekazywania wiedzy w rodzinie? Wątpię - zawód akurat w tej gałęzi wymarł. Bardziej stawiam właśnie na pewne dziedziczne zdolności i podejście do zwierząt.
---------------------------------------
Pozdrawiam, Witek Mazuchowski


Andrasz
Posty: 115
Rejestracja: ndz maja 22, 2016 10:32 pm
Podziękował/a: 42 razy
Podziękowano: 2 razy

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: Andrasz » pn sie 14, 2017 9:18 pm

Po dziadku niestety odziedziczyłem niewiele - umiejętność przyrządzania dziczyzny na ten przykład :) Po praprababce zainteresowanie ziołolecznictwem. Jej bioenergetycznych zdolności (wtedy nazywano to trochę inaczej ... ;) ) niestety już nie. Po jej dziadku a moim 4xpradziadku, jeśli dobrze liczę, pozostało mi grzebanie w ziemi. Tyle że szanowny pra... wygrzebał czaszkę mamuta i jakieś pozostałości z tatarskiego kurchana a ja jedynie grzebię w moim przydomowym ogródku. Podsumowując, mogę powiedzieć, że wszystkich nas łączy małe poszanowanie przedmiotów ścisłych lol
Janusz

Andrasz, Greger, Czarnecki, Wereszczyński, Rudnicki, Ostrowski, Żarczyński, Bielawski, Misky, Runge, Doliński


marla

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: marla » pn sie 14, 2017 10:08 pm

Kiedyś przeczytałam o pamięci filogenetycznej - z początku wydała mi się zabawna, ale... poszperałam w innych źródłach i jednak coś w tym jest. Jakim sposobem ssaki rodzą się z "gotową" umiejętnością ssania? Zagniazdowniki zaraz po urodzeniu potrafią biegać. Jakim cudem?
Dziedziczenie profesji mogło wynikać ze zwyczaju a nawet przymusu, kowalstwo to był ceniony i opłacalny fach (znacie powiedzenie "kowal zabił powiesili Cygana"?), poza tym nauka blisko domu... Tyle, że to nie cała prawda - w kuźni łatwo o wypadek - gdyby któryś z Franciszków miał 2 lewe ręce, szybko by go przekwalifikowali. Wicy - jak tam u Ciebie z młotkiem? Zręcznie i precyzyjnie? A z dużymi roślinożernymi?
Dawniej dzietność na pewno nie była wynikiem planowania. Moja pra... urodziła z 17 dzieci (nie wiadomo dokładnie), trudno powiedzieć czy któreś z dzieci lubiła. Przy tylu dzieciakach to starsze siostry zajmują się maluchami - zatem kłopotliwa jest tylko pierwsza 5, potem to tylko kwestia organizacyjna...
Bea możliwe, że odziedziczyłaś coś cenniejszego - pogodę ducha i uczciwość (nie wiem czy to dziedziczne).
Ja chyba odziedziczyłam za dużo. Rozległe zainteresowania potrafią bardzo komplikować życie.
Z rzeczy zaskakujących - potrafię przycinać rośliny (np krzaki róż) i gotować - choć nikt nigdy mnie tego nie uczył - ja po prostu wiem jak to zrobić i nie mam pojęcia skąd to wiem... Dla mnie to naturalna umiejętność - długo sądziłam iż wszyscy inni też tak mają :D


kkr
Posty: 1
Rejestracja: czw lut 22, 2018 9:28 am

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: kkr » czw lut 22, 2018 9:32 am

ja slyszalem ze po dziadkach się wzrost i nos dziedziczy :D
ale o zdolnosciach nie slyszalem - chyba pracowitość odziedziczyłem :D

Awatar użytkownika

bozenac
Posty: 64
Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:29 am
Lokalizacja: Włocławek
Podziękował/a: 5 razy
Podziękowano: 3 razy

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: bozenac » sob lut 24, 2018 2:30 pm

Bardzo mi się podoba podziękowanie przodkom mojej koleżanki, emigrantki.
Niemal każdy z nas może się pod tym tekstem podpisać:

GDYBYM MIAŁA INNYCH RODZICÓW NIE BYŁABYM DZIŚ TAKIM CZŁOWIEKIEM JAKIM JESTEM!!! DOSTAŁAM POTĘŻNY DAR WIARY NADZIEI I MIŁOŚCI !!!
MOI RODZICE BYLI POTĘŻNYM DAREM DLA MOJEJ UKOCHANEJ DUSZY !!!
DZIĘKUJE IM ZA ICH POŚWIĘCENIE DLA MNIE SWOICH IDEAŁÓW, PRACY I TRUDU W NIĄ WŁOŻONEGO. DZIĘKUJE WSZYSTKIM ICH PRZODKOM ZA WSZYSTKIE CUDOWNE NIEZMIERZONE TALENTY DUCHOWE JAKIE PO NICH OTRZYMAŁAM. BEZ NICH DZISIAJ MOŻE BYŁABYM NIKIM???
NIE WIEM !!!
DZIĘKUJE WSZYSTKIM PRZODKOM Z RODÓW MOICH RODZICÓW ZA POBŁOGOSŁAWIENIE WSPÓLNOTY RODZINNEJ ,ŻE MOI RODZICE MOGLI SPOTKAĆ SIĘ W MIŁOŚCI I MOGLI PRZEKAZAĆ MI ŻYCIE I RAZEM Z NIM WSZYSTKO CO NAJLEPSZE MIELI DO PRZEKAZANIA MNIE, MOJEMU RODZEŃSTWU, MOIM DZIECIOM I MOIM WNUKOM . DZIĘKUJE ZA SKUPIANIE SIĘ NA UWEWNĘTRZNIANIU SWOJEJ OSOBOWOŚCI W DUCHU MIŁOŚCI I POKOJU, BY KAŻDEMU W NASZYM RODZIE BYLO DOBRZE I ABYŚMY ENERGETYCZNIE WSPIERALI SIĘ WZAJEMNIE!!!
AKCEPTOWALI SIĘ I SWOJĄ ODMIENNOŚĆ. POMAGALI SOBIE WZAJEMNIE DLA DOBRA PRZETRWANIA NASZEGO STAREGO, CUDOWNEGO, BOGATEGO WEWNĘTRZNIE RODU!!!
DZIĘKUJE ZA GŁĘBIE DOKONYWANIA CUDÓW W DUCHU MIŁOŚCI ZA DAR ROZEZNANIA, ZA WSZYSTKIE DARY PRZYNALEŻNE DO NASZEGO WSPANIAŁEGO RODU !!!
DZIADKU CHADZEŃSKI DZIĘKUJE CI ZA TO, ŻE BYŁEŚ TYM KIM BYŁEŚ, WŁAŚNIE POMOGŁEŚ MI WSTAĆ Z KOLAN. JUŻ NIE MUSZĘ NIKOGO PRZEPRASZAĆ ZA TO, ŻE ŻYJE, ALE JUŻ MOGĘ SIĘ CIESZYĆ SWOIM ŻYCIEM I KORZYSTAĆ Z NIEGO W PEŁNI !!I
WRESZCIE ZACHCIAŁO MI SIE ŻYC !!!
DZIĘKUJE, ŻE POŚWIĘCIŁEŚ SWOJE ŻYCIE DLA MOJEGO ŻYCIA!!!
JESTEM!!! ŻYJE !!!
I JESTEM DUMA, ŻE MIAŁAM TAKICH FANTASTYCZNYCH DZIADKÓW PEŁNYCH WIGORU, ŻE MIAŁAM TAK BOGATYCH WEWNĘTRZNIE I UGRUNTOWANYCH W WIERZE ZAKORZENIONYCH GŁĘBOKO W BOGU !!!
DZIŚ MOJE KORZENIE WIARY SĄ NIE DO POKONANIA. UMIEM DZIĘKI WAM ROZRÓŻNIĆ MANIPULACJE OD PRAWDY, KŁAMSTWO OD NIECZYSTYCH INTENCJI, MOGĘ POZNAĆ CZŁOWIEKA W JEGO ZARODKU I ROZPOZNAĆ JEGO INTENCJE!!!
DZIĘKUJE WAM KOCHANI ZA SCIEŻKĘ KTÓREJ PILNOWALIŚCIE . ZA WASZĄ OCHRONĘ I MIŁOŚĆ DO MNIE, ZA PROWADZENIE I PRZYWÓDZTWO, ZA LUDZI KTÓRYCH STAWIALIŚCIE NA MOJEJ DRODZE I ZA DOŚWIADCZENIA, KTÓRE MUSIAŁAM PRZEJŚĆ I PRZEŻYĆ, ABY DOJRZEĆ WEWNĘTRZNIE DUCHOWO!!!
CZYLI PO PROSTU DOROSNĄĆ . WIDZĘ SWOIM SERCEM KAŻDEGO Z WAS I DZIĘKUJE WAM JAKO MOJEMU RODOWI I DZIĘKUJE KAŻDEMU Z OSOBNA JA ELUŚKA OWOC Z WASZEGO DRZEWA GENEALOGICZNEGO, KTÓRY TEŻ PRZEKAZAŁ SWOJE ŻYCIE DALEJ DZIĘKI WASZEMU BŁOGOSŁAWIEŃSTWU I MIŁOŚCI DO NAS.
/-/ Elusia Kramczynski
:serca:
Pozdrawiam. Bożena


kostrika
Posty: 1
Rejestracja: czw mar 29, 2018 11:38 am

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: kostrika » czw mar 29, 2018 6:00 pm

jestem duszą artystyczną o pra pra babci, co tak na prawde wyszło w trakcie moich poszukiwan :D


wloszte
Posty: 1
Rejestracja: ndz kwie 15, 2018 9:52 pm

Re: Jakie zdolności odziedziczyłaś/eś po swoich przodkach ?

Post autor: wloszte » pn kwie 16, 2018 10:11 am

zamiłowanie do ziemi, natury

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na każdy temat”