Problemy z programem Drzewo Genealogiczne

[ozanka]

Januszu,
Widzę, że nikt nie chce się wdać z Tobą w dyskusję. Więc ja się odważę.
Nie jestem fanką tego programu!!! Ale na nim pracuję
Pewne narzędzia ma ciekawe aby nie powiedzieć o wiele lepsze od innych programów zagranicznych. Dla mnie na plus jest to, że jest to program po polsku, i to nasz rodzimy produkt.
Co do kłopotów z wyświetlaniem nazwisk kobiet, było to poruszane i wiadomo co zrobić aby się wyświetlały! Ja jeszcze nie skorzystałam z tej podpowiedzi więc się nie wypowiem jak to działa!
Natomiast z całą stanowczością zgodzę się z Tobą w kwestii szaty graficznej . Dla mnie w żadnej postaci jest NIE DO PRZYJĘCIA
Dlatego też eksportuję dane z DGII poprzez GEDCOM do programu Ahnenblat i widzę swoje drzewko pięknej urody.
Tak DGII jak i Ahnenblat mają swoje + i – i trzeba się z tym pogodzić. Podobno NIE MA IDEALNEGO PROGRAMU. A może jednak. Ktoś coś wie

[Młynarka]

Witajcie!

Kochani, tylko nie uogólniajmy i generalizujmy.
Używam DG od dwóch lat. Nie będę powtarzać mojej opinii o tym programie, wyraziłam ją gdzieś na początku tego wątku. Mnie akurat odpowiada i uważam, że ma ogromne możliwości.
Każdy ma prawo do swojej opinii o DG, tylko niech go najpierw trochę poużywa, na Boga
To, że zwracamy się tu ze swoimi problemami z DG świadczy tylko o przyjaznej atmosferze i życzliwości członków tego forum, a nie o tym, że są z nim same kłopoty.
Jeżeli ktoś z użytkowników ma problem, z którym nie możemy tu sobie poradzić, odsyłam do wspominanego przeze mnie wielokrotnie forum DG, gdzie może uzyskać pomoc od autorów programu.

[R-P]

Witam !
Ja używam programu DG od wersji 6, a pierwszą jaką firma Pl-soft wydała była prawdopodobnie wersja 5. Następnie po wersji 6.xx była wersja 7.xx i teraz jest DG II. Trochę czasu już z tym programem pracuję i z tego powodu ta opinia może być trochę obiektywna. Testowałem wyżej wspomniane programy jak MyHerigate Family Tree Builder i Ahnenblat. Jeżeli by połączyć to co dobre z tych trzech programów to może by się udało uzyskać program który by mnie zadowolił w 95%. Na dzień dzisiejszy jednak najbardziej odpowiada mi program DG II. Te dwa programy które sprawdzałem też rewelacyjne nie są. Każdy z nich ma plusy i minusy. Jeśli chodzi o program DG II to przynajmniej twórcy tego programu w jakimś stopniu liczą się z opinią użytkowników i w miarę możliwości dostosowują go do naszych potrzeb. Zgodzę się z tymi co twierdzą że program ma braki, ale wierzę że przy naszej pomocy (forum programu choć nie tylko) z czasem program będzie miał tych braków dużo mniej. Ja pozostanę z tym programem (DG II Gold) bo z tych programów on mi najbardziej odpowiada. W mojej ocenie DG II w skali od 1-10 dostaje 8, te dwa pozostałe tylko po 6.
Ryszard P.

[hesch]

Witam,
natomiast ja używam ten program od wersji 4.0, czyli od kilku lat. W międzyczasie szukałem innych, lepszych programów. Tak jak Ryszard wspomniał - każdy z nich ma plusu i minusy. Jednak pozostałem przy DG. Przede wszystkim przeważyło to, że twórcy tego programu nie pozostawiają użytkowników samych sobie. Zadawałem im czasami pytania tak lakoniczne, że w tej chwili bym takich nie zadał. Cierpliwie odpisywali, i mam nadzieje, że będą to robić dalej. Obecnie pracuje na DGII Gold i nie narzekam. Choć zawsze można znaleźć by w nim coś, co należy poprawić lub dodać.
Również ważne jest to, że jest nasz, polski.
Pozdrawiam
Heniek S.

[Młynarka]

Witajcie!

Odpowiedź autorów programu na temat eksportu/importu pliku GED (źródło: forum DG):

Witam,
Jak do tej pory nie mieliśmy wielu informacji dot. błędnego eksportu/importu do/z standardu GEDCOM. Prawdą jest, że nie wszystkie programy w pełni go obsługują (czyt. poprawnie). Nie ukrywamy, że może zdarzyć się, że podczas operacji importu jakieś pole nie jest obsługiwane, jednak staramy się na bieżąco wprowadzać stosowne aktualizacje. Mogę stwierdzić na podstawie opinii naszych Użytkowników importujących dane z innych aplikacji, że import danych w formacie GEDCOM do DG działa poprawnie. W razie jakiś problemów proszę pisać, a najlepiej dać "próbkę" gedcomu. Bez wątpienia pomożemy.
Pozdrawiam,

[Magdalena Smolska Kwinta]

Moje doświadczenia z tym programem są raczej pozytywne, tym bardziej, że używam go od samego początku. Oczywiście mam czasem problemy natury techniczno - wdrożeniowej , ale już tak się przyzwyczaiłam, ze zmianę na inny program zupełnie sobie nie wyobrażam.
Mam nadzieję, ze w przyszłości na stronie zakładka "źródła" będzie działać jak należy, podobnie jak monografie, które mamy w programie, ale nie mamy na stronie
Co do strony graficznej, nie zwracam na to specjalnie uwagi z nadzieją, ze w przyszłości zrealizuję marzenie o własnej rodzinnej stronie genealogicznej, a wtedy szata graficzna będzie tylko i wyłącznie moją inwencją

[Młynarka]

Magda, tak z ciekawości pytam: a jakie masz kłopoty z zakładką Źródła?
U mnie działa, jak trzeba, może coś mogę pomóc.

[Magdalena Smolska Kwinta]

Liluś,
U mnie niestety opis się otwiera na stronie, natomiast samo źródło się nie pokazuje...
Nie wiem na czym to polega, ale ścieżkę dostępu mam ciągle taką samą.
W każdym razie przerzuciłam wszystkie źródła do innych zakładek.

[Młynarka]

A u mnie się bardzo ładnie otwierają źródła ze strony. Zarówno w formacie jpg, jak i pdf lub doc.
Prawdopodobnie problem leży po stronie Twojej przeglądarki.
Jaka to przeglądarka? Czy w momencie ściągania źródła wyskakuje Ci jakiś komunikat?

[Magdalena Smolska Kwinta]

Mam przeglądarkę "firefox".
Może faktycznie problem tkwi w przeglądarce bo tak jak pisałam wcześniej, pojawia się komunikat:"firefox nie jest w stanie otworzyć tego adresu, ponieważ protokół C nie jest przypisany do żadnego programu"

[Młynarka]

Ja też mam FF.
Problem na pewno leży po Twojej stronie.
Nie spotkałam się nigdy z tym komunikatem.
Ciekawe, jak Twoje źródła otwierają się na innym komputerze z FF.
A otwierałaś w Internet Explorer? Jeżeli tam otworzy, to jest jakiś problem z Twoimi ustawieniami FF.

Próbowałaś już pytać na forum DG? Jeżeli nie - spróbuj koniecznie.
Podaj im swoją przeglądarkę i ścieżkę, która pojawia Ci się przy próbie ściągania.
Z jakiegoś powodu jest to dysk c, tak, jakbyś nie wyeksportowała pliku na serwer naszagenealogia.pl
Więcej nie mogę pomóc, nie jestem specjalistą.

[D-100]

Witajcie.
Do tej pory nie korzystałem z możliwości uzupełniania "Opis zgonu", dziś próbuję i coś nie chce mi zapamiętać wpisanej treści.
Otwieram okno "Dane osoby" -> po lewej stronie pod zdjęciem wybieram "Pozostałe dane" -> otwiera się okno "Pozostałe dane", w którym na samym znajduje się "Opis zgonu".
Wpisuję tekst zawierający m.in. szczegółowe przyczyny zgonu, klikam "Zastosuj", zamykam okno "Dane osoby", -> Plik -> Zapisz i ... i nic .
Po powroci do "Pozostałe dane" pole "Opis zgonu" jest puste, nie tekstu, który wpisałem.

Jak sobie z tym radzicie?

[Młynarka]

Witaj,

Sprawdziłam: u mnie zapamiętuje wpisany tekst, nawet po zamknięciu/otwarciu programu.
Może zrobiłeś na samym końcu kilka enterów, czyli pustych linii i tekstu po prostu nie widać, bo jest wyżej?
Kliknij w polu kursorem i podjedź do góry, być może tekst tam jednak jest.

[JanuszW]

Ja mam jedno pytanie co do tego programu

Czy niema problemow z zamieszczeniem osoby ktora miala 3 zony i z kada zona kilkoro dzieci ?

W kilku programach co testowalem byl to problem nie do przskoczenia

Prosze o info i z gory dziekuje
Janusz

[whanak]

Żadnych kłopotów w tym temacie nie zaobserwowałem.
Można zapisać kilka żon, nawet w tym samym czasie

Pozdrawiam
W.