Mundur i pare historii
: sob mar 31, 2012 9:56 pm
Witam,
Znowu zwracam się do Was z prośbą o identyfikację munduru oraz dodatkowo o weryfikacje paru historii
Otóż na tym zdjęciu jest mój pradziadek żyjący w latach 1911-1969 w okolicy Tarnowskich Gór. Dlatego wydaje mi się iż jest to mundur 11 pułku piechoty który stacjonował w Tarnowskich Górach właśnie. Tylko czy mam rację oraz jeśli da się to z tego zdjęcia odczytać w jakim jest stopniu
http://zapodaj.net/4eb45d313722.jpg.html
A co do historii to udało mi się ostatnio "przycisnąć" babcię, dziadka i jego siostrę i dowiedziałem się paru ciekawych historii. Dlatego proszę o ich ewentualną weryfikację czy mogą być prawdziwe czy też ewidentnie coś nie pasuje. Wszystkie mają miejsce dla rejonu Górnego Śląska, okolic Kalet, Tarnowskich Gór:
- dziadek babci walczył w I WŚ po stronie Prus
dostał się do niewoli angielskiej, przebywał w obozie koncentracyjnym w Krakowie, gdzie wstąpił do wojska polskiego, później został zwolniony, walczył jeszcze potem w powstaniu śląskim. Pewne jest to że był w tym obozie koncentracyjnym (jeśli można go tak nazwać, bo tak pisze na dokumentach które posiadam) oraz że był powstańcem, ale jak się ma ta niewola angielska? Podobno tam nauczył się mówić płynnie po angielsku
- ojciec od babci walczył w II WŚ, niestety został wcielony do armii niemieckiej
zaszedł z jednostką pod Mote Cassino, jednak tam nie chciał walczyć przeciw Polakom i wraz z sąsiadem uciekli, podobno lasami wracali aż do domu i później mieli bardzo duże problemy przy udowadnianiu tego co robili w czasie wojny. Czy ta historia z ucieczką spod Monte Cassino wydaje się realna?
- dziadek od dziadka walczył w I WŚ po stronie Prus podobno znał lub służył razem z A. Hitlerem nawet gdzieś ma się znajdować zdjęcie na którym on jest. Czy to jest możliwe aby ktoś z terenów Górnego Śląska służył razem z Hitlerem? Z tego co się dowiedziałem to Hitler służył w armii bawarskiej jako goniec.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i odpowiedzi, ponieważ mimo że są to tylko takie historie czy "legendy" rodzinne to bardzo mnie ciekawi ich prawdziwość czy też nie
Pozdrawiam
Znowu zwracam się do Was z prośbą o identyfikację munduru oraz dodatkowo o weryfikacje paru historii
Otóż na tym zdjęciu jest mój pradziadek żyjący w latach 1911-1969 w okolicy Tarnowskich Gór. Dlatego wydaje mi się iż jest to mundur 11 pułku piechoty który stacjonował w Tarnowskich Górach właśnie. Tylko czy mam rację oraz jeśli da się to z tego zdjęcia odczytać w jakim jest stopniu
http://zapodaj.net/4eb45d313722.jpg.html
A co do historii to udało mi się ostatnio "przycisnąć" babcię, dziadka i jego siostrę i dowiedziałem się paru ciekawych historii. Dlatego proszę o ich ewentualną weryfikację czy mogą być prawdziwe czy też ewidentnie coś nie pasuje. Wszystkie mają miejsce dla rejonu Górnego Śląska, okolic Kalet, Tarnowskich Gór:
- dziadek babci walczył w I WŚ po stronie Prus
dostał się do niewoli angielskiej, przebywał w obozie koncentracyjnym w Krakowie, gdzie wstąpił do wojska polskiego, później został zwolniony, walczył jeszcze potem w powstaniu śląskim. Pewne jest to że był w tym obozie koncentracyjnym (jeśli można go tak nazwać, bo tak pisze na dokumentach które posiadam) oraz że był powstańcem, ale jak się ma ta niewola angielska? Podobno tam nauczył się mówić płynnie po angielsku- ojciec od babci walczył w II WŚ, niestety został wcielony do armii niemieckiej
zaszedł z jednostką pod Mote Cassino, jednak tam nie chciał walczyć przeciw Polakom i wraz z sąsiadem uciekli, podobno lasami wracali aż do domu i później mieli bardzo duże problemy przy udowadnianiu tego co robili w czasie wojny. Czy ta historia z ucieczką spod Monte Cassino wydaje się realna?- dziadek od dziadka walczył w I WŚ po stronie Prus
podobno znał lub służył razem z A. Hitlerem nawet gdzieś ma się znajdować zdjęcie na którym on jest. Czy to jest możliwe aby ktoś z terenów Górnego Śląska służył razem z Hitlerem? Z tego co się dowiedziałem to Hitler służył w armii bawarskiej jako goniec.Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i odpowiedzi, ponieważ mimo że są to tylko takie historie czy "legendy" rodzinne to bardzo mnie ciekawi ich prawdziwość czy też nie
Pozdrawiam
