I komu tu wierzyć?
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Rz-kat księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Moderator: Moderatorzy
-
Ynicz
- Posty: 1214
- Rejestracja: sob cze 20, 2009 6:52 pm
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Podziękował/a: 41 razy
- Podziękowano: 315 razy
- Kontakt:
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierz
Nie wiem , czy wierzyć Archiwum w Łucku. We wrześniu pisali mi , że stan fizyczny księgi metrykalnej nie pozwala na zrobienie kserokopii/skanu aktu urodzenia mojej babci. Dziś otrzymuję maila od AMBASADY (!), a w nim, że aktu urodzenia nie ma !!!
I komu tu wierzyć?

I komu tu wierzyć?
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com
-
wolhynien
AUTOR TEMATU - Posty: 316
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 42 razy
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierz
Marcinie,
zrobiłabym na Twoim miejscu tak: wydruk elektronicznej odpowiedzi z archiwum plus wydruk maila z ambasady plus pismo przewodnie z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Ten komplet wysłać pocztą tradycyjną do Łucka do rąk dyrektora Gyki.
Archiwa ukraińskie w zdecydowanej większości wszelkie swoje odpowiedzi zagraniczne przesyłają drogą dyplomatyczną. To dobrze, że ambasada zawiadamia mailowo o odpowiedziach negatywnych. W przeciwnym wypadku mógłbyś się zapoznać z treścią pisma dopiero po uiszczeniu odpowiednich opłat.
A tak ogólnie - tak niestety kontakty z tym archiwum wyglądają ...
Pozdrawiam
Sonia
zrobiłabym na Twoim miejscu tak: wydruk elektronicznej odpowiedzi z archiwum plus wydruk maila z ambasady plus pismo przewodnie z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji. Ten komplet wysłać pocztą tradycyjną do Łucka do rąk dyrektora Gyki.
Archiwa ukraińskie w zdecydowanej większości wszelkie swoje odpowiedzi zagraniczne przesyłają drogą dyplomatyczną. To dobrze, że ambasada zawiadamia mailowo o odpowiedziach negatywnych. W przeciwnym wypadku mógłbyś się zapoznać z treścią pisma dopiero po uiszczeniu odpowiednich opłat.
A tak ogólnie - tak niestety kontakty z tym archiwum wyglądają ...
Pozdrawiam
Sonia
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierz
Witam.
Ponawiam prośbę, bo chyba przeszła nie zauważona na końcu poprzedniej strony, a może jednak ktoś wie.
Czy w Żytomierzu są też księgi z parafii prawosławnych? Chodzi o miejscowość Sudyłków koło Szepietówki, nie wiem, jaka to parafia. Prawdopodobnie katolicka była w Zasławiu, więc wcześniejsze ksiegi są w Żytomierzu. Czy prawosławne podobnie? I czy w obu przypadkach późniejszych ksiąg (lata 1875-1885) należy szukać w Kijowie?
Ponawiam prośbę, bo chyba przeszła nie zauważona na końcu poprzedniej strony, a może jednak ktoś wie.
Czy w Żytomierzu są też księgi z parafii prawosławnych? Chodzi o miejscowość Sudyłków koło Szepietówki, nie wiem, jaka to parafia. Prawdopodobnie katolicka była w Zasławiu, więc wcześniejsze ksiegi są w Żytomierzu. Czy prawosławne podobnie? I czy w obu przypadkach późniejszych ksiąg (lata 1875-1885) należy szukać w Kijowie?
Pozdrawiam, Ela
Zapraszam do czytania http://geneela2.blox.pl/html
Zapraszam do czytania http://geneela2.blox.pl/html
-
Witalij Olszewski
- Posty: 1
- Rejestracja: pt paź 29, 2010 9:15 am
- Podziękowano: 1 raz
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierz
Sa w Zytomierskim Archiwu:jakaela pisze:Witam.
Ponawiam prośbę, bo chyba przeszła nie zauważona na końcu poprzedniej strony, a może jednak ktoś wie.
Czy w Żytomierzu są też księgi z parafii prawosławnych? Chodzi o miejscowość Sudyłków koło Szepietówki, nie wiem, jaka to parafia. Prawdopodobnie katolicka była w Zasławiu, więc wcześniejsze ksiegi są w Żytomierzu. Czy prawosławne podobnie? I czy w obu przypadkach późniejszych ksiąg (lata 1875-1885) należy szukać w Kijowie?
Sudylkow, cerkiew prawoslawna S. Dymytra
Chrztu, szlubu, zgonu
1796 – 1802 (1/74/41, 42, 43, 44, 45,
47, 48); 1804 – 1807 (1/74/49, 52, 57, 46); 1810 – 1812 (1/74/
59, 62, 64); 1816 – 1821 (1/74/65, 67, 68, 69, 70, 71); 1822 (1/
85/1); 1824 – 1825 (1/74/75, 76); 1827 – 1829 (1/74/77, 78,
79); 1831 – 1835 (1/74/80, 81, 82, 83, 84); 1836 – 1839 (1/74/
85, 86, 87, 90-a); 1841 (1/74/93); 1843 – 1845 (1/74/98, 99,
103); 1846 – 1852 (1/74/104 – a, 106, 108, 110, 112, 114, 117);
1854 (1/74/121); 1856 – 1862 (1/74/130, 134, 135, 140, 143,
144, 147); 1865 – 1869 (1/74/151, 156, 159, 163, 164); 1871 (1/
86/27); 1873 (1/85/12); 1874 (1/86/42); 1875 – 1880 (1/85/
14, 22, 27, 32, 41, 46)
Cerkiewni ekzemplarzy ksiag: 1757 – 1795 (crztu, szlubu) (1/74/37)
Sudylkow, cerkiew prawoslawna Sw. Troicy
w. Krasnosiolka, h. Nowienkie
Chrztu, szlubu, zgonu
1796 – 1802 (1/74/41, 42, 43, 44, 45,
47, 48); 1804 – 1807 (1/74/49, 52, 57, 46); 1810 – 1812 (1/74/
59, 62, 64); 1816 – 1821 (1/74/65, 67, 68, 69, 70, 71); 1822 (1/
85/1); 1824 – 1825 (1/74/75, 76); 1827 – 1829 (1/74/77, 78,
79); 1831 – 1835 (1/74/80, 81, 82, 83, 84); 1836 – 1839 (1/74/
85, 86, 87, 90 – a); 1841 (1/74/93); 1843 – 1845 (1/74/98, 99,
103); 1846 – 1852 (1/74/104 – a, 106, 108, 110, 112, 114, 117);
1854 (1/74/121); 1856 – 1862 (1/74/130, 134, 135, 140, 143,
144, 147); 1865 – 1869 (1/74/151, 156, 159, 163, 164); 1871 –
1872 (1/86/27, 31); 1873 (1/85/12); 1874 (1/86/42)
Dla poszukiwan genealogicznych w tamtych terenach bardzo polecam zwrocenia do genealoga amatora Wlodzimierza Fedorowa, ktorzy ma dostep w Archiwum Zytomierski i Kijowski. Jego strona w internecie http://mojrod.ucoz.ru/
Pozdrawiam, Witalij Olszewski
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierz
Dzięki, spróbuję tam zajrzeć, ale ja powoli czytam cyrylicą i ie wiadomo, ile zdążę znaleźć. A na polecaną stronę chętnie zajrzę.
Pozdrawiam, Ela
Zapraszam do czytania http://geneela2.blox.pl/html
Zapraszam do czytania http://geneela2.blox.pl/html
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Witam
Proszę o wskazówki jak skutecznie i w miarę sprawnie zabrać się za wyszukanie i zdobycie zdjęć metryk urodzeń z lat około 1912 (miejscowości w rejonie Dowbysza i Szeremetow) oraz metryki ślubu (możliwe że Dowbysz gdyż tam urodziło się pierwsze dziecko) z około 1936 roku, osób/rodziców które zamieszkiwały okoliczne wsie (Baranowka, Iwanowka) w rejonie Dowbysza i w samym Dowbyszu (chyba obwód Żytomierz)
Potrzebuję te metryki zdobyć dla potwierdzenia narodowości polskiej osoby, która stara się aktualnie o osiedlenie się na stałe w Polsce. Metryki dotyczą rodziców tej osoby, a jeszcze lepiej byłoby mieć metryki dziadków i w nich zapis o polskim pochodzeniu.
Wiem że jest to droga przez mękę, ale potrzebuję ją przebrnąć, więc może ktoś z Państwa ma jakiś pomysł jak ominąć kwerendę w żytomierskim lub kijowskim Archiwum i zdobyć akta.
W roku 2008 wyrobione były dokumenty ( tzw. "dowidka" oraz świadectwo urodzenia)
"Dowidka" potwierdzała dane ze świadectwa urodzenia i w tym dokumencie są adnotacje że rodzice byli Polakami, ale już w owym świadectwie na podstawie którego urzędnik w Rejestracji Aktów Stanu Cywilnego w miejscowości Baranowka obwodu żytomierskiego spisywał wszystkie potrzebne dane takich zapisów o polskim pochodzeniu rodziców niestety nie ma (dziwna rozbieżność)
A może w aktach metrykalnych urodzenia lub ślubu z wymienionych lat i terenu nie ma informacji o narodowości tylko skąd wziął się taki zapis w dokumencie "dowidka" ???
Proszę o wskazówki jak skutecznie i w miarę sprawnie zabrać się za wyszukanie i zdobycie zdjęć metryk urodzeń z lat około 1912 (miejscowości w rejonie Dowbysza i Szeremetow) oraz metryki ślubu (możliwe że Dowbysz gdyż tam urodziło się pierwsze dziecko) z około 1936 roku, osób/rodziców które zamieszkiwały okoliczne wsie (Baranowka, Iwanowka) w rejonie Dowbysza i w samym Dowbyszu (chyba obwód Żytomierz)
Potrzebuję te metryki zdobyć dla potwierdzenia narodowości polskiej osoby, która stara się aktualnie o osiedlenie się na stałe w Polsce. Metryki dotyczą rodziców tej osoby, a jeszcze lepiej byłoby mieć metryki dziadków i w nich zapis o polskim pochodzeniu.
Wiem że jest to droga przez mękę, ale potrzebuję ją przebrnąć, więc może ktoś z Państwa ma jakiś pomysł jak ominąć kwerendę w żytomierskim lub kijowskim Archiwum i zdobyć akta.
W roku 2008 wyrobione były dokumenty ( tzw. "dowidka" oraz świadectwo urodzenia)
"Dowidka" potwierdzała dane ze świadectwa urodzenia i w tym dokumencie są adnotacje że rodzice byli Polakami, ale już w owym świadectwie na podstawie którego urzędnik w Rejestracji Aktów Stanu Cywilnego w miejscowości Baranowka obwodu żytomierskiego spisywał wszystkie potrzebne dane takich zapisów o polskim pochodzeniu rodziców niestety nie ma (dziwna rozbieżność)
A może w aktach metrykalnych urodzenia lub ślubu z wymienionych lat i terenu nie ma informacji o narodowości tylko skąd wziął się taki zapis w dokumencie "dowidka" ???
Krzysztof
www.mojedrzewko.pl
www.mojedrzewko.pl
-
julia
- Posty: 327
- Rejestracja: czw gru 11, 2008 10:54 pm
- Podziękował/a: 25 razy
- Podziękowano: 57 razy
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Soniu,
Masz już doświadczenie z Archiwum w Łucku, jak widać.
Sugerujesz, by korespondencję kierować pocztą tradycyjną do "rąk dyrektora Gyki".
Czy możesz uszczegółowić zaadresowanie takiej korespondencji? .
julia
Masz już doświadczenie z Archiwum w Łucku, jak widać.
Sugerujesz, by korespondencję kierować pocztą tradycyjną do "rąk dyrektora Gyki".
Czy możesz uszczegółowić zaadresowanie takiej korespondencji? .
julia
Poszukuję w rejonie świętokrzyskiego, bądź małopolski ślubu Stanisława Bobrowskiego z Urszulą Jastrzębską ( z Marców) lata 1777-1779.
http://www.palucha-grajpel-jaszczyk-bob ... age.com.pl
http://www.palucha-grajpel-jaszczyk-bob ... age.com.pl
-
wolhynien
AUTOR TEMATU - Posty: 316
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 42 razy
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Julio,
z tym konkretnym archiwum doświadczenia bezpośredniego nie mam specjalnego. Generalnie należy ono do tych – niestety – dosyć niechętnych genealogom archiwów zachodnioukraińskich (w porównaniu np. z archiwum rówieńskim).
Typowe wzory zapytań archiwalnych rosyjskich czy ukraińskich zawierają dwie rzeczy odmienne od polskich praktyki: z jednej strony to adresowanie do rąk dyrektora archiwum, z drugiej wstawkę o gwarancji wniesienia opłaty za pracę archiwisty. Poniżej kilka przykładów takich zapytań w języku rosyjskim i ukraińskim (trochę się formatowanie rozjechało
):
1)
3) (ze strony Archiwum w Żytomierzu)
http://roman-dushkin.narod.ru/genealogy_templates.html
Niestety nawet najbardziej zgodne z zasadami sformułowanie pisma nie daje gwarancji, że łuckie archiwum odpowie i przeprowadzi kwerendę.
Pozdrawiam
Sonia
z tym konkretnym archiwum doświadczenia bezpośredniego nie mam specjalnego. Generalnie należy ono do tych – niestety – dosyć niechętnych genealogom archiwów zachodnioukraińskich (w porównaniu np. z archiwum rówieńskim).
Typowe wzory zapytań archiwalnych rosyjskich czy ukraińskich zawierają dwie rzeczy odmienne od polskich praktyki: z jednej strony to adresowanie do rąk dyrektora archiwum, z drugiej wstawkę o gwarancji wniesienia opłaty za pracę archiwisty. Poniżej kilka przykładów takich zapytań w języku rosyjskim i ukraińskim (trochę się formatowanie rozjechało
1)
2)Директору (ФИО, адрес архива)
от ... (ФИО, адрес, тел.)
Прошу произвести поиск по истории семьи (родословная) на платной основе о моих предках (таких-то) с использованием метрических книг церкви … волости … уезда за (период).
Имеющиеся сведения: (ФИО, даты, пишите все что Вам известно).
Просьба указать полные данные: ФИО; даты рождения, крещения, венчания; даты и причины смерти; ФИО родителей, восприемников, поручителей.
Оплату гарантирую.
Дата
Подпись
Директору Государственного
архива ________ области
ФИО (заявителя)________
Почтовый адрес (заявителя) ___________
Заявление
Прошу выдать мне архивную справку о рождении моего _____ ФИО_______.
Родился в селе ________, _____ района,_____ области в ________ году. Вероисповедание православное.
Справка необходима для семейного архива.
Подпись Дата
3) (ze strony Archiwum w Żytomierzu)
4) (ze strony Archiwum w Łucku)Директору Державного архіву Житомирської області
Синицькому С.М.
Від _________________
адреса ______________
тел. _______________
ЗАЯВА
Прошу видати архівну довідку про народження (вступ у шлюб, смерть) мене, моєї матері, батька……. (вказати родинні стосунки)___________________(прізвище, ім’я, по батькові)
Реєстрація проведена в _____________ в ___________ році.
Батьки: Батько
Мати
Додаткові відомості __________________
Довідка необхідна для ____________________
«_____»_________ 20______р.
(підпис)
Tu jeszcze kilka szablonów, tym razem ze zwykłym adresowaniem do archiwum:Директору Державного архіву
Волинської області
Гиці В.М.
від _________________
адреса ______________
тел. ________________
ЗАЯВА
Прошу видати архівну довідку про одруження моїх батьків (діда, баби) _________________________________
(вказати родинні стосунки, прізвище, ім’я, по батькові, для жінки –дівоче прізвище)
Реєстрація проведена в _________________ (місце проведення реєстрації) в ________ році.
Додаткові відомості ________________
Довідка необхідна для _______________
″___″_________ 20___ р. _______________ (підпис)
http://roman-dushkin.narod.ru/genealogy_templates.html
Niestety nawet najbardziej zgodne z zasadami sformułowanie pisma nie daje gwarancji, że łuckie archiwum odpowie i przeprowadzi kwerendę.
Pozdrawiam
Sonia
-
wolhynien
AUTOR TEMATU - Posty: 316
- Rejestracja: pt kwie 11, 2008 1:19 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 42 razy
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Krzysztofie,
bez takiej czy innej kwerendy dokumentów uzyskać się raczej nie da. Proponuję zwrócić się tu:
http://ptnz.org.ua/
Na obecnej stronie internetowej Towarzystwa nie ma informacji o prowadzeniu poszukiwań archiwalnych, takowa była na jej wcześniejszych wersjach. Wśród członków Towarzystwa można znaleźć bardzo znane i uznane nazwiska, jak choćby panów Rusłana Kondratiuka, Mikołaja Kostrycy, Georgija Mokryckiego czy Aleksandra Burawskiego. Tyle że poszukiwania dla prywatnych genealogów, o ile jeszcze są oferowane, stanowią dodatek do działalności statutowej, czyli kwestię uznaniową.
Ewentualnie może jeszcze tu zapytać?
http://zozpu.zhitomir.net/
W metrykach nie umieszczano adnotacji odnośnie narodowości. Inna sprawa, że na Wołyniu na narodowość wskazywało wyznanie – jak katolik to Polak, jak prawosławny to Ukrainiec. Być może довідка czyli zaświadczenie wystawione przez archiwum bazowała na tym założeniu i stąd ta adnotacja o narodowości. Jest jednak pewien typ dokumentów, w których rubryka narodowość pojawiała się zawsze – dokumenty związane z represjami stalinowskimi. Czy ta rodzina nie była represjonowana? A w czasie II wojny światowej? Np. wywózka na roboty przymusowe?
Pozdrawiam
Sonia
bez takiej czy innej kwerendy dokumentów uzyskać się raczej nie da. Proponuję zwrócić się tu:
http://ptnz.org.ua/
Na obecnej stronie internetowej Towarzystwa nie ma informacji o prowadzeniu poszukiwań archiwalnych, takowa była na jej wcześniejszych wersjach. Wśród członków Towarzystwa można znaleźć bardzo znane i uznane nazwiska, jak choćby panów Rusłana Kondratiuka, Mikołaja Kostrycy, Georgija Mokryckiego czy Aleksandra Burawskiego. Tyle że poszukiwania dla prywatnych genealogów, o ile jeszcze są oferowane, stanowią dodatek do działalności statutowej, czyli kwestię uznaniową.
Ewentualnie może jeszcze tu zapytać?
http://zozpu.zhitomir.net/
W metrykach nie umieszczano adnotacji odnośnie narodowości. Inna sprawa, że na Wołyniu na narodowość wskazywało wyznanie – jak katolik to Polak, jak prawosławny to Ukrainiec. Być może довідка czyli zaświadczenie wystawione przez archiwum bazowała na tym założeniu i stąd ta adnotacja o narodowości. Jest jednak pewien typ dokumentów, w których rubryka narodowość pojawiała się zawsze – dokumenty związane z represjami stalinowskimi. Czy ta rodzina nie była represjonowana? A w czasie II wojny światowej? Np. wywózka na roboty przymusowe?
Pozdrawiam
Sonia
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Dzięki za podpowiedzi.
Rodzina nie była represjonowana.
W uzupełnieniu podam że różnica w zapisie w dwóch dokumentach czyli w świadectwie urodzenia i tzw. "dowidce" spowodowana była chyba tym że osoba która starała się (dla potwierdzenia swej polskiej narodowości) w miejscowym urzędzie/archiwum o swoje świadectwo urodzenia (data ur.1938r.) otrzymała takowe świadectwo, ale w treści dokumentu nie było ani jednego słowa aby ta osoba a tym samym jej rodzice byli Polakami.
Natomiast kilka lat później jej siostra (data ur.1944r.) zupełnie z innego powodu starała się o taki sam dokument poświadczający urodzenie z tego samego urzędu/archiwum i tutaj wystąpiła rzecz dziwna gdyż ta siostra w owym dokumencie tzw."dowidce" który otrzymała miała już adnotacje że rodzice byli Polakami.
Przypomnę że obie "dowidki" wystawiane były osobno w różnym czasie jako poświadczenia treści świadectw urodzenia obu sióstr (sióstr z tych samych rodziców).
Wówczas ta pierwsza z sióstr ponownie odwiedziła urząd/archiwum przedstawiając dwa różniące się zapisem o narodowości rodziców dokumenty (dowidki). Urzędnicy sprawdzili porównali i wystawili jej "dowidkę" już z taką samą adnotacją o polskich korzeniach jak w dokumencie (dowidce) jej siostry.
I teraz ma świadectwo urodzenia i odpis z tego świadectwa gdzie nie ma na obu tych dokumentach ani słowa o narodowości rodziców oraz ma "dowidke" czyli poświadczenie zapisu ze świadectwa urodzenia w której to (dowidce) adnotacja o narodowości (po wyjaśnieniach które opisałem wyżej) już się znajduje.
Możliwe że w okresie tych kilku lat między 1938 a 1944 rokiem doszło do pewnych zmian w tworzeniu i zapisywaniu danych w dokumentach/świadectwach, albo istnieje coś czego właśnie ja szukam czyli jakieś urzędowe papiery na podstawie których ci urzędnicy uzupełniają zapisy w "dowidkach" z oryginalnych świadectw poświadczając tym samym czy ktoś był Polakiem lub np. Ukraińcem.
Albo jest tak jak piszesz że na Wołyniu w tamtym czasie katolik to Polak, a prawosławny to Ukrainiec.
Oczywiście napiszę maila do Związku i Towarzystwa których namiary podałaś w linkach, aby zapytać o możliwość i drogę postępowania w tej sprawie i wtedy jeśli będą przesłanki że można takie informacje poświadczone w dokumencie zdobyć, to na pewniaka pojedziemy i załatwimy.
Jeszcze raz dziękuje.
Rodzina nie była represjonowana.
W uzupełnieniu podam że różnica w zapisie w dwóch dokumentach czyli w świadectwie urodzenia i tzw. "dowidce" spowodowana była chyba tym że osoba która starała się (dla potwierdzenia swej polskiej narodowości) w miejscowym urzędzie/archiwum o swoje świadectwo urodzenia (data ur.1938r.) otrzymała takowe świadectwo, ale w treści dokumentu nie było ani jednego słowa aby ta osoba a tym samym jej rodzice byli Polakami.
Natomiast kilka lat później jej siostra (data ur.1944r.) zupełnie z innego powodu starała się o taki sam dokument poświadczający urodzenie z tego samego urzędu/archiwum i tutaj wystąpiła rzecz dziwna gdyż ta siostra w owym dokumencie tzw."dowidce" który otrzymała miała już adnotacje że rodzice byli Polakami.
Przypomnę że obie "dowidki" wystawiane były osobno w różnym czasie jako poświadczenia treści świadectw urodzenia obu sióstr (sióstr z tych samych rodziców).
Wówczas ta pierwsza z sióstr ponownie odwiedziła urząd/archiwum przedstawiając dwa różniące się zapisem o narodowości rodziców dokumenty (dowidki). Urzędnicy sprawdzili porównali i wystawili jej "dowidkę" już z taką samą adnotacją o polskich korzeniach jak w dokumencie (dowidce) jej siostry.
I teraz ma świadectwo urodzenia i odpis z tego świadectwa gdzie nie ma na obu tych dokumentach ani słowa o narodowości rodziców oraz ma "dowidke" czyli poświadczenie zapisu ze świadectwa urodzenia w której to (dowidce) adnotacja o narodowości (po wyjaśnieniach które opisałem wyżej) już się znajduje.
Możliwe że w okresie tych kilku lat między 1938 a 1944 rokiem doszło do pewnych zmian w tworzeniu i zapisywaniu danych w dokumentach/świadectwach, albo istnieje coś czego właśnie ja szukam czyli jakieś urzędowe papiery na podstawie których ci urzędnicy uzupełniają zapisy w "dowidkach" z oryginalnych świadectw poświadczając tym samym czy ktoś był Polakiem lub np. Ukraińcem.
Albo jest tak jak piszesz że na Wołyniu w tamtym czasie katolik to Polak, a prawosławny to Ukrainiec.
Oczywiście napiszę maila do Związku i Towarzystwa których namiary podałaś w linkach, aby zapytać o możliwość i drogę postępowania w tej sprawie i wtedy jeśli będą przesłanki że można takie informacje poświadczone w dokumencie zdobyć, to na pewniaka pojedziemy i załatwimy.
Jeszcze raz dziękuje.
Krzysztof
www.mojedrzewko.pl
www.mojedrzewko.pl
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Witam serdecznie
Szukam informacji do jakich parafii należały w latach 1910-1936 wymienione miejscowości:
Baranówka
Iwanówka
Szeremetow
Marchlewsk (Dowbysz)
Ponieważ w okolicach między Żytomierzem i Nowogrodem-Wołyńskim zlokalizowałem kilka miejscowości Baranówka nr.1 / nr.2, Iwanówka nr.1 / nr.2 oraz Dowbysz nr.1 i 2 co potwierdza "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego" i nie wiem na 100% które z nich wiążą się z losami osób których akta metrykalne zamierzam szukać, proszę więc o małą pomoc.
Możliwe że będę szukał aktów urodzeń (z około 1912r. Szeremetow i Iwanowka) i aktu ślubu (z przed 1936r. Marchlewsk) rodziców i dziadków aby potwierdzić z ich treści, że wymienieni byli Polakami. Mam nadzieję że takie informacje będą w tych aktach. Prawdopodobnie będę musiał też uzyskać z terytorialnie odpowiednich USC oraz Archiwum (pewnie z Baranowki i Żytomierza) oficjalne urzędowe "dowidki" tych aktów metrykalnych.
To co udało mi się już "ustalić" i co wyczytałem w internecie np. spis parafii :
Baranówka prawdopodobnie podlegała pod parafię - Baranówka, lub Połonne, lub Uszomierz, lub Krajewszczyzna
Iwanówka prawdopodobnie podlegała pod parafię - Nowogród -Wołyński (Zwiahel)
Iwanówka (inaczej zwana kiedyś Joanówka) może podlegała pod parafię - Zozów tylko nie wiem czy dobrze połączyłem tą Iwanowkę z parafia Zozów
Marchlewsk i Szeremetow prawdopodobnie podlegały pod parafię - Puliny
Uzupełniam gdyż dzisiaj się dowiedziałem że poszukiwana Iwanowka to mała wioska obok wioski Makowiska, w okolicach Marchlewska, pomiędzy miejscowościami Osiczna i Szeremetow
Proszę o pomoc w prawidłowym ustaleniu parafii dla miejscowości Baranówka, Iwanówka, Marchlewsk i Szeremetow w podanym okresie 1910-1936 - rodzina mieszkała i gospodarowała w okolicznych wsiach w rejonie obecnego miasta Dowbysz.
Czy ktoś z Państwa się orientuje czy istnieje możliwość zdobycia aktów z wymienionych lat tj. rok +/- 1912 oraz +/- 1936 przez np.urzędy stanu cywilnego w gminach bez konieczności wyszukiwania tych aktów w miejscowych archiwach ?
p.s. te same pytania zamieściłem na genealodzy.pl
p.s.2 Soniu pisałem do Związku i Towarzystwa w Żytomierzu.
Związek pokierował mnie bezpośrednio do Archiwum, natomiast Towarzystwo podobnie dodatkowo z możliwością ewentualnej odpłatnej (zwrot kosztów prowadzenia biura) pomocy z ich strony. Teraz czekamy na zwrot akcji ze strony polskiego Urzędu.
Szukam informacji do jakich parafii należały w latach 1910-1936 wymienione miejscowości:
Baranówka
Iwanówka
Szeremetow
Marchlewsk (Dowbysz)
Ponieważ w okolicach między Żytomierzem i Nowogrodem-Wołyńskim zlokalizowałem kilka miejscowości Baranówka nr.1 / nr.2, Iwanówka nr.1 / nr.2 oraz Dowbysz nr.1 i 2 co potwierdza "Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego" i nie wiem na 100% które z nich wiążą się z losami osób których akta metrykalne zamierzam szukać, proszę więc o małą pomoc.
Możliwe że będę szukał aktów urodzeń (z około 1912r. Szeremetow i Iwanowka) i aktu ślubu (z przed 1936r. Marchlewsk) rodziców i dziadków aby potwierdzić z ich treści, że wymienieni byli Polakami. Mam nadzieję że takie informacje będą w tych aktach. Prawdopodobnie będę musiał też uzyskać z terytorialnie odpowiednich USC oraz Archiwum (pewnie z Baranowki i Żytomierza) oficjalne urzędowe "dowidki" tych aktów metrykalnych.
To co udało mi się już "ustalić" i co wyczytałem w internecie np. spis parafii :
Baranówka prawdopodobnie podlegała pod parafię - Baranówka, lub Połonne, lub Uszomierz, lub Krajewszczyzna
Iwanówka prawdopodobnie podlegała pod parafię - Nowogród -Wołyński (Zwiahel)
Iwanówka (inaczej zwana kiedyś Joanówka) może podlegała pod parafię - Zozów tylko nie wiem czy dobrze połączyłem tą Iwanowkę z parafia Zozów
Marchlewsk i Szeremetow prawdopodobnie podlegały pod parafię - Puliny
Uzupełniam gdyż dzisiaj się dowiedziałem że poszukiwana Iwanowka to mała wioska obok wioski Makowiska, w okolicach Marchlewska, pomiędzy miejscowościami Osiczna i Szeremetow
Proszę o pomoc w prawidłowym ustaleniu parafii dla miejscowości Baranówka, Iwanówka, Marchlewsk i Szeremetow w podanym okresie 1910-1936 - rodzina mieszkała i gospodarowała w okolicznych wsiach w rejonie obecnego miasta Dowbysz.
Czy ktoś z Państwa się orientuje czy istnieje możliwość zdobycia aktów z wymienionych lat tj. rok +/- 1912 oraz +/- 1936 przez np.urzędy stanu cywilnego w gminach bez konieczności wyszukiwania tych aktów w miejscowych archiwach ?
p.s. te same pytania zamieściłem na genealodzy.pl
p.s.2 Soniu pisałem do Związku i Towarzystwa w Żytomierzu.
Związek pokierował mnie bezpośrednio do Archiwum, natomiast Towarzystwo podobnie dodatkowo z możliwością ewentualnej odpłatnej (zwrot kosztów prowadzenia biura) pomocy z ich strony. Teraz czekamy na zwrot akcji ze strony polskiego Urzędu.
Krzysztof
www.mojedrzewko.pl
www.mojedrzewko.pl
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Byłem na wielu stronach, także i tych dwóch
Sporo się dowiedziałem, nie wykluczone że ja będę mógł komuś pomóc.
Najważniejsza sprawa załatwiona inne częściowo.
Wszystkim serdecznie dziękuję.
Sporo się dowiedziałem, nie wykluczone że ja będę mógł komuś pomóc.
Najważniejsza sprawa załatwiona inne częściowo.
Wszystkim serdecznie dziękuję.
Krzysztof
www.mojedrzewko.pl
www.mojedrzewko.pl
-
julia
- Posty: 327
- Rejestracja: czw gru 11, 2008 10:54 pm
- Podziękował/a: 25 razy
- Podziękowano: 57 razy
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
Proszę o informację.
Szukam nazwiska Nierodkiewicz, parafia Dąbrowica i Sarny.
julia
Szukam nazwiska Nierodkiewicz, parafia Dąbrowica i Sarny.
julia
Poszukuję w rejonie świętokrzyskiego, bądź małopolski ślubu Stanisława Bobrowskiego z Urszulą Jastrzębską ( z Marców) lata 1777-1779.
http://www.palucha-grajpel-jaszczyk-bob ... age.com.pl
http://www.palucha-grajpel-jaszczyk-bob ... age.com.pl
Re: Rz.-kat. księgi parafialne w arch. w Łucku i w Żytomierzu
stefan wereszczynski zm.w Zalawiszczach gm antonowka pow.sarny miedzy 1910-1915.pochowany we wlodzimiercu.
czy cos wiadomo.
wanda
czy cos wiadomo.
wanda