Post
autor: Łucja » pn kwie 28, 2008 10:06 pm
Mam do Ciebie Kion pytanie, które właśnie wymaga znajomości tych języków, chociaż nie chcę żebyś coś tłumaczył.
Chodzi o nazwiska. Bez rezultatu poszukuję miejsca urodzenia prababci.
Dokument mówi, że była "z Maziarzów", czyli jak rozumiem "Maziarz" to było jej panieńskie nazwisko. Maziarzów ci u nas dostatek, kilka tysięcy według Rymuta.
Akt zgonu otrzymany z Brazylii jest po portugalsku i nazwiska Maziarz nie wymienia, podaje natomiast dane o rodzicach w taki sposób, że pojawia się nazwisko "Pal", jako jak rozumiem nazwisko panieńskie matki.
Dlaczego w akcie zgonu nie ma panieńskiego nazwiska tylko nazwisko panieńskie matki?
"Pal" jako nazwisko ma ponoć możliwe węgierskie konotacje, od imienia Paweł, i wielu Pali z którymi rozmawiałam mówi o węgierskim rodowodzie. Nazwisko występuje głównie na Żywieczczyźnie, gdzie do Węgier było faktycznie blisko, i tutaj ten Pal jest zrozumiały, z Orawy było bardzo blisko. Moja prababcia wyjechała jednak z Lubelszczyzny!
"Maziarz" także może pochodzić zarówno od maziarni, czyli mazi, jak i od Madziarów czyli Węgrów (ewentualnie to Madziarzy zostawali maziarzami).
Powiem tak, trop węgierski wydaje mi się mało prawdopodobny, ale ta zbitka Maziarz - Pal, nie daje spokoju. Czy to brzmi jakoś "hungarystycznie"?
Czy "Pal" mogło powstać dopiero w Brazylii jako skrót od jakiegoś trudnego do wymówienia nazwiska? Sprawdzałam zasady skomplikowanej fonetyki portugalskiej co tam nieme itd. Mogło być skrótem od Paleń? Pachla"? Te nazwiska występują w pobliżu maziarni na Lubelszczyźnie, ale nazwiska Pal tam raczej nie ma.
W sumie dając wiarę dokumentom mogę przyjąć, że Maziarz, a matka z domu Pal, i że jednak "hungarystycznie".
Co o tym myślisz?
Pozdrawiam serdecznie
Łucja
Wierzycki, Satalecki, Tyrkalski, Hertel. Rościszewski, Ostrowski, Umiński, Mellin, Kiełczewski, Znaniecki. Domański, Sawicki, Bohusz, Doronicz. Maziarz. Stec, Winiarz, Rusin, Szałda, Fryz. Saja, Dec, Rak, Burdzy, Duma.
Dziennik genealogiczny