Dla jasności cały akt:
Działo się w wsi Słupia dnia trzeciego Stycznia Tysiąc Ośmset pięćdziesiątego pierwszego roku, o godzinie pierwszej po południu. Stawili się Kazimierz Fatyga lat Czterdzieści trzy, i Karol Sikora lat Sześćdziesiąt liczący, obadwaj Katolicy włościanie wyrobnicy w wsi Słupia zamieszkali i oświadczyli, że w dniu pierwszym bieżącego miesiąca i roku o godzinie drugiej po północy w domu pod numerem Czternastym tu w wsi Słupia, umarła Magdalena Gołuszczyna Katoliczka wyrobnica włościanka, wdowa po Janie Gołuszce córka Jana i Barbary z Adamczyków małżonków Jaworskich, urodzona w wsi Kossowie, a w wsi Słupia zamieszkała, lat pięćdziesiąt sześć mająca. Po przekonaniu się naocznie o zejściu Magdaleny Gołuszczyny Akt ten stawaiącym świadkom przeczytany, którzy że pisać nieumieią, przez Nas tylko podpisany został.
Xiądz Walenty Abramski Pleban Parafii Słupia
jedna uwaga, Kossów leży całkiem niedaleko Słupii
polecam:
http://www.kossow.republika.pl/