Strona 1 z 1

Węgierski i hiszpański

: czw kwie 17, 2008 10:05 pm
autor: kion
Sluze pomoca w tlumaczeniach z wegierskiego. Z hiszpanskim tez powinno dac rade :)

maciek

Maziarz, Pal

: pn kwie 28, 2008 10:06 pm
autor: Łucja
Mam do Ciebie Kion pytanie, które właśnie wymaga znajomości tych języków, chociaż nie chcę żebyś coś tłumaczył.
Chodzi o nazwiska. Bez rezultatu poszukuję miejsca urodzenia prababci.
Dokument mówi, że była "z Maziarzów", czyli jak rozumiem "Maziarz" to było jej panieńskie nazwisko. Maziarzów ci u nas dostatek, kilka tysięcy według Rymuta.
Akt zgonu otrzymany z Brazylii jest po portugalsku i nazwiska Maziarz nie wymienia, podaje natomiast dane o rodzicach w taki sposób, że pojawia się nazwisko "Pal", jako jak rozumiem nazwisko panieńskie matki.
Dlaczego w akcie zgonu nie ma panieńskiego nazwiska tylko nazwisko panieńskie matki?

"Pal" jako nazwisko ma ponoć możliwe węgierskie konotacje, od imienia Paweł, i wielu Pali z którymi rozmawiałam mówi o węgierskim rodowodzie. Nazwisko występuje głównie na Żywieczczyźnie, gdzie do Węgier było faktycznie blisko, i tutaj ten Pal jest zrozumiały, z Orawy było bardzo blisko. Moja prababcia wyjechała jednak z Lubelszczyzny!

"Maziarz" także może pochodzić zarówno od maziarni, czyli mazi, jak i od Madziarów czyli Węgrów (ewentualnie to Madziarzy zostawali maziarzami).
Powiem tak, trop węgierski wydaje mi się mało prawdopodobny, ale ta zbitka Maziarz - Pal, nie daje spokoju. Czy to brzmi jakoś "hungarystycznie"?

Czy "Pal" mogło powstać dopiero w Brazylii jako skrót od jakiegoś trudnego do wymówienia nazwiska? Sprawdzałam zasady skomplikowanej fonetyki portugalskiej co tam nieme itd. Mogło być skrótem od Paleń? Pachla"? Te nazwiska występują w pobliżu maziarni na Lubelszczyźnie, ale nazwiska Pal tam raczej nie ma.
W sumie dając wiarę dokumentom mogę przyjąć, że Maziarz, a matka z domu Pal, i że jednak "hungarystycznie".

Co o tym myślisz?
Pozdrawiam serdecznie
Łucja

: wt kwie 29, 2008 11:05 am
autor: kion
Jesli chodzi o nazwisko na akcie portugalskim. W Portugalli jak i w Hiszpanii nazwiska funkcjonuja troche inaczej niz u nas. Generalnie wiekszosc ludzi ma dwa nazwiska - po ojcu i po matce. Istnieje jednak tez mozliwosc posiadania jednego nazwiska - dla mezczyzn po ojcu i dla kobiet po matce. Najwidoczniej wlasnie taka sytuacja zaszla w przypadku Twojego aktu.

Odnosnie tropu wegierskiego... Tak, jak najbardziej Pal jest wegierskim nazwiskiem, mozna go przelozyc na polskie odpowiedniki Pawlak, Pawłowski, Pawelczyk itd
Gorzej z Maziarzami. W Polsce dosc dobrze funkcjonuje nazwisko Madziar - ok 1000 osob. Oznacza to, ze Polacy raczej nie mieli problemow z przyswojeniem sobie brzmienia tego slowa. Dodatkowo kocowka "rz" moim zdaniem nie pasuje, bo r w slowie magyar jest wyrazne i slyszalne. Ale to juz zbyt daleko posuniete dywagacje. Nie mam niestety az takiej wiedzy fonologicznej i slowotworczej by moc rozpatrywac hipoteze konwersji madziar>maziarz.

Podsumowujac: z korzeniami wegierskimi Maziarzów bylbym bardzo ostrozny. Natomiast korzenie wegierskie Palów przyjalbym na razie jako hipoteze glowna :) Popatrz jeszcze na mapie powiatow na rozlozenie nazwisk Janosz i Gabor, one podobnie jak Pal, pochodzi od wegierskich imion.

maciek

Re: Węgierski i hiszpański

: ndz wrz 22, 2013 9:20 am
autor: mieczysław maziarski
Jako,że moje nazwisko jest zbliżone,to na podstawie moich poszukiwań i zbiorów oraz wykonanych indeksów, mam takie wnioski:
Maziarz jako główne nazwisko jest określeniem dawnego zawodu.Od niego powstało pochodne Maziarczyk.
Madziar od niego powstało nazwisko spolszczone Madziarski.
Często moje nazwisko Maziarski było zapisywane jako Madziarski.Najstarszy dokument metrykalny z nazwiskiem Maziarski znalazłem w Chorzelowie w 1697 roku.

pozdrawiam

Re: Węgierski i hiszpański

: wt wrz 24, 2013 9:29 am
autor: azielik
Maćku czy w związku z tym masz jakieś doświadczenia w kontakcie z Węgierskim Archiwum Narodowym? Próbuje od nich wyciągnąć pewne informacje lecz jakoś chyba niezbyt dobrze u nich z angielskim więc kombinuje nad skuteczniejszym sposobem komunikacji. Drugim moim pytaniem jest czy znasz może kogoś kogo można poprosić o przekopki jednego zasobu w Budapeszcie?

Pozdrawiam,

Andrzej Zieliński

Re: Węgierski i hiszpański

: wt wrz 24, 2013 3:00 pm
autor: qufel
Witam
Czy ktoś mógłby sie pokusic o próbę przetłumaczenia aktu urodzenia?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/922 ... 8da6f.html

z góry dziękuję :)