Skoro już się tak czepiamy poprawności, to pomyłką jest zastosowanie spójnika "vel" pomiędzy słowami "miesiąc'' i ''tydzień'', bo jego użycie jest związane z łączeniem określeń synonimicznych (szczególnie nazwisk tej samej osoby).MalgorzataN pisze: PS. Waldku, to nie ma byc Miesiac Chlopa, tylko Miesiac vel Tydzien HISTORII Chlopa/HISTORII Chlopskiej. To duza roznica. Tak mi sie przynajmniej wydaje.
UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Moderator: Moderatorzy
-
Ynicz
- Posty: 1214
- Rejestracja: sob cze 20, 2009 6:52 pm
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Podziękował/a: 41 razy
- Podziękowano: 315 razy
- Kontakt:
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Pozdrawiam,
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com
Marcin Marynicz, syn Adama, wnuk Adama, prawnuk Franciszka, 2xprawnuk Andrzeja, 3xprawnuk Jana, 4xprawnuk Wojciecha, 5xprawnuk Szymona
_____________________________________
Mój blog genealogiczny : http://przodkowieztamtychlat.blogspot.com
-
Matysiak
- Posty: 232
- Rejestracja: ndz paź 04, 2009 1:01 am
- Podziękował/a: 1 raz
- Podziękowano: 13 razy
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Temat świadomości narodowej wśród chłopów jest bardzo ciekawy. Na dobrą sprawę chłopi w pełni zdali sobie sprawę, że są Polakami w okolicach I wojny światowej, powstawania legionów i początkach II Rzeczypospolitej. Wcześniej nikt sobie "polskością" za bardzo głowy nie zaprzątał. Chłopi wiedzieli, że jest car, jest Pan Bóg, że jest ksiądz, dziedzic itp. Ale nie zastanawiali się nad tym, że car to Rosjanin a ksiądz to Polak. Dla chłopa wyjazd na targ do miasta był jak dla nas wyjazd za granicę, a już np. Prusy czy Ameryka - to były wyprawy do innych galaktyk. Polecam poczytać czterotomowe "Młode pokolenie chłopów" Chałasińskiego oraz ostatnio "Młodzież wiejska na ziemiach polski centralnej 1864-1939. Procesy socjalizacji" Włodzimierza Mędrzeckiego wyd. DIG 2002. Z tą świadomością podobnie było w latach PRL-u. Właściwie dopiero pod koniec lat '70, a na dobrą sprawę na pocz. lat '80 XX w. większość społeczeństwa zaczęła się przekonywać do konieczności zmiany ustroju. W latach 60-70 czyli latach względnej stabilizacji ludzie (czy to na wsi czy w mieście) zajęci byli swoimi sprawami, kupowaniem meblościanek, prywatek przy muzyce Animalsów czy Rolling Stonesów, piciem wina patykiem pisanego, wyjazdami do Bułgarii, uprawą roli itp. Moi rodzice (roczniki '47 i '48) opowiadali mi że w II połowie lat '60 w rozmowach młodych prostych ludzi nie pojawiał się temat jakiegoś ucisku, niewoli, zalezności od ZSRR itp.
Polecam też artykuł "Zapomniana genealogia Polaków" - http://www.miesiecznik.znak.com.pl/Teks ... 802/calosc
Pozdrawiam
Polecam też artykuł "Zapomniana genealogia Polaków" - http://www.miesiecznik.znak.com.pl/Teks ... 802/calosc
Pozdrawiam
Piotr - potomek mazowieckich chłopów, wielkopolskich mieszczan i litewskiej szlachty
-
Queenmagic
- Posty: 252
- Rejestracja: pt wrz 26, 2008 11:14 pm
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Podziękował/a: 10 razy
- Podziękowano: 8 razy
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Witam 
Wydaje mi się, że niemożliwym jest aby intencje Małgorzaty zostały tu dobrze zrozumiane. Małgosi chodziło chyba o to, aby wspomniany 'Miesiąc czy Tydzień Historii Chłopa" nie był okazją do martyrologicznego umartwiania się, ale żeby tak "po amerykańsku" czyli z podniesioną głową i uśmiechem na ustach mówić o tym, że jesteśmy dumni ze swego chłopskiego pochodzenia, że mamy chłopską ale bogatą historię i że może o ciekawych faktach z tej historii należałoby mówić młodym pokoleniom. Tak samo jak chcemy im przekazywać wartość genealogii w odkrywaniu własnej świadomości. Skoro wracamy do źródeł poprzez powrót do prostego jedzenia (od chłopa właśnie - co jest modne), skoro skanseny organizują różne ciekawe projekty przybliżające historię, to czemu coś takiego co proponuje Małgorzata nie mogłoby być choć na próbę zorganizowane. Forma przecież może być bardzo różna i wcale nie chodzi tu o przepychanki potomkowie szlachty kontra potomkowie chłopów. Chodzi tu tylko i wyłącznie o hołd oddany historii, która przecież jest nasza historią i nie powinniśmy się jej wstydzić. Postawa:"Jestem potomkiem chłopów, ale nie mówcie o tym nikomu bo to nie jest powód do dumy" jest bez sensu. A co do historii, która załatwia problem edukacji w tym zakresie w szkole, to niestety nie jest to edukacja wystarczająca - nie przy tej liczbie godzin historii tygodniowo.
Pozdrawiam
Daria Wilczyńska-Zięba
Wydaje mi się, że niemożliwym jest aby intencje Małgorzaty zostały tu dobrze zrozumiane. Małgosi chodziło chyba o to, aby wspomniany 'Miesiąc czy Tydzień Historii Chłopa" nie był okazją do martyrologicznego umartwiania się, ale żeby tak "po amerykańsku" czyli z podniesioną głową i uśmiechem na ustach mówić o tym, że jesteśmy dumni ze swego chłopskiego pochodzenia, że mamy chłopską ale bogatą historię i że może o ciekawych faktach z tej historii należałoby mówić młodym pokoleniom. Tak samo jak chcemy im przekazywać wartość genealogii w odkrywaniu własnej świadomości. Skoro wracamy do źródeł poprzez powrót do prostego jedzenia (od chłopa właśnie - co jest modne), skoro skanseny organizują różne ciekawe projekty przybliżające historię, to czemu coś takiego co proponuje Małgorzata nie mogłoby być choć na próbę zorganizowane. Forma przecież może być bardzo różna i wcale nie chodzi tu o przepychanki potomkowie szlachty kontra potomkowie chłopów. Chodzi tu tylko i wyłącznie o hołd oddany historii, która przecież jest nasza historią i nie powinniśmy się jej wstydzić. Postawa:"Jestem potomkiem chłopów, ale nie mówcie o tym nikomu bo to nie jest powód do dumy" jest bez sensu. A co do historii, która załatwia problem edukacji w tym zakresie w szkole, to niestety nie jest to edukacja wystarczająca - nie przy tej liczbie godzin historii tygodniowo.
Pozdrawiam
Daria Wilczyńska-Zięba
-
MalgorzataN
AUTOR TEMATU - Posty: 47
- Rejestracja: wt sty 11, 2011 4:34 am
- Podziękował/a: 40 razy
- Podziękowano: 6 razy
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Queenmagic pisze:,[...] ale żeby tak "po amerykańsku" czyli z podniesioną głową i uśmiechem na ustach mówić o tym, że jesteśmy dumni ze swego chłopskiego pochodzenia, że mamy chłopską ale bogatą historię i że może o ciekawych faktach z tej historii należałoby mówić młodym pokoleniom. Tak samo jak chcemy im przekazywać wartość genealogii w odkrywaniu własnej świadomości.
Nareszcie ktos mnie zrozumial!
Malgorzata
Niech zyja przodkowie!
_________________________________________
http://malgorzata-przodkowie.blogspot.com/
Niech zyja przodkowie!
_________________________________________
http://malgorzata-przodkowie.blogspot.com/
-
chrystian_orpel
- Posty: 132
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 1:02 am
- Lokalizacja: Billy-Montigny
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 18 razy
- Kontakt:
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
Lament chłopski na pany
(pierwswa część XVII w. Autor pochodził zapewne z Wielkopolski)
Biada nam wielka na te nasze pany,
Prawie nas łupią z skóry jak barany ;
Nigdy z pokojem człowiek nie usiędzie,
Chyba co złego przy piwie zabędzie *.
Daj czynsze, stróżne **, łączne ***, kurów kilko,
Już nie wiem, czego nie dajemy tylko :
Manny, żołędzie, chmiele i orzechy,
Tylko co panom nabijamy miechy.
Gawle ! Sąsiedzie ! Gorszyć to nastają,
Co rok roboty na nas podbijają.
I tak musiemy dwojgiem zawsze robić,
A wżdy panowie umieją się zdobić.
Więc nie dość człowiek urobi się w pocie,
Zajmuje włodarz kijem na robocie.
Idź jedno skarżyć, to cię pan po grzbiecie :
„ Idźcież, złodzieje, leda co pleciecie ! „
* zapomni
** opłata za stróża dworskiego, do której zmuszano chłopów
*** opłata za korzystanie z łąk
in Dzieje wsi Wielkopolskiej Jerzy Topolski
(pierwswa część XVII w. Autor pochodził zapewne z Wielkopolski)
Biada nam wielka na te nasze pany,
Prawie nas łupią z skóry jak barany ;
Nigdy z pokojem człowiek nie usiędzie,
Chyba co złego przy piwie zabędzie *.
Daj czynsze, stróżne **, łączne ***, kurów kilko,
Już nie wiem, czego nie dajemy tylko :
Manny, żołędzie, chmiele i orzechy,
Tylko co panom nabijamy miechy.
Gawle ! Sąsiedzie ! Gorszyć to nastają,
Co rok roboty na nas podbijają.
I tak musiemy dwojgiem zawsze robić,
A wżdy panowie umieją się zdobić.
Więc nie dość człowiek urobi się w pocie,
Zajmuje włodarz kijem na robocie.
Idź jedno skarżyć, to cię pan po grzbiecie :
„ Idźcież, złodzieje, leda co pleciecie ! „
* zapomni
** opłata za stróża dworskiego, do której zmuszano chłopów
*** opłata za korzystanie z łąk
in Dzieje wsi Wielkopolskiej Jerzy Topolski
Re: Ciekawa jestem, co o tym sadzicie. :)
A tutaj żale na strażników leśnych na Śląsku
Pieśń o naszej biedzie;
….2. Nie śmie złapać w lesie ptaka, ani ryby ani raka, nie śmie w lesie krowy popaść, bo cie gajny hned chce dopaść.
3. Choćbyś popasł jeno byka, hned sie gajny o to pyta.....
4. Zetnie siedlak w lesie buka, Choć jest jeno jako rułka, Hned cie poda gajny panu, Musisz mu dać pół talaru.... „Pieśni Ludu Śląskiego z okolic Cieszyna” zebrał Dr Andrzej Cinciała
Gajny Hned - Knecht Gajny - Gajownik - strażnik leśny który w imieniu właściciela lasu pilnował procesu gajenia przez chłopów czyli pozyskiwania drewna na opał i potrzeby gospodarcze.
Siedlak - osadzony na roli , stąd nazwy Siodło , Siedlec
Pozdrawiam Lutek
Pieśń o naszej biedzie;
….2. Nie śmie złapać w lesie ptaka, ani ryby ani raka, nie śmie w lesie krowy popaść, bo cie gajny hned chce dopaść.
3. Choćbyś popasł jeno byka, hned sie gajny o to pyta.....
4. Zetnie siedlak w lesie buka, Choć jest jeno jako rułka, Hned cie poda gajny panu, Musisz mu dać pół talaru.... „Pieśni Ludu Śląskiego z okolic Cieszyna” zebrał Dr Andrzej Cinciała
Gajny Hned - Knecht Gajny - Gajownik - strażnik leśny który w imieniu właściciela lasu pilnował procesu gajenia przez chłopów czyli pozyskiwania drewna na opał i potrzeby gospodarcze.
Siedlak - osadzony na roli , stąd nazwy Siodło , Siedlec
Pozdrawiam Lutek