UWAGA: Od kwietnia 2018 roku Forgen.pl zawiesił swoją działalność. Na poniższej stronie znajduje się archiwum serwisu. Możliwość logowania i rejestracji nowych kont została zablokowana. W celu uzyskania porad genealogicznych zapraszamy na inne fora o tej tematyce: genealodzy.pl, Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne Gniazdo
drzewa w internecie - pytanie o prawo
Moderator: Moderatorzy
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
drzewa w internecie - pytanie o prawo
Dzień dobry,
z góry zastrzegam, że pytanie moje dotyczy WYŁĄCZNIE podstawowych danych (data i miejsce urodzenia, ślubu i śmierci, nazwiska i imiona nieżyjących współmałżónków i nieżyjących dzieci, zdjęcie twarzy umieszczone w drzewie) i wyłącznie osób już nieżyjących.
Mam w swoim drzewie sporo potomków mojego 3xpradziadka, którzy nie są moimi przodkami. Czy z punktu widzenia prawa, bezposredni potomkowie tych osób mogą mi zakazać umieszczania ich w drzewie zamieszczonym w Internecie? Czy mogą zarządać ich usunięcia? Jeżeli się nie dostosuję, czy mogą wystąpić, z sukcesem, na drogę prawną?
Z góry dziękuję za odpowiedź
z góry zastrzegam, że pytanie moje dotyczy WYŁĄCZNIE podstawowych danych (data i miejsce urodzenia, ślubu i śmierci, nazwiska i imiona nieżyjących współmałżónków i nieżyjących dzieci, zdjęcie twarzy umieszczone w drzewie) i wyłącznie osób już nieżyjących.
Mam w swoim drzewie sporo potomków mojego 3xpradziadka, którzy nie są moimi przodkami. Czy z punktu widzenia prawa, bezposredni potomkowie tych osób mogą mi zakazać umieszczania ich w drzewie zamieszczonym w Internecie? Czy mogą zarządać ich usunięcia? Jeżeli się nie dostosuję, czy mogą wystąpić, z sukcesem, na drogę prawną?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 1:02 am
- Lokalizacja: Billy-Montigny
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 18 razy
- Kontakt:
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
"i wyłącznie osób już nieżyjących."
Nie znam co prawda polskiego prawa ... ale czy prawo w ogóle może ograniczyć wolnośc pisania o istnieniu osób nieżyjących ?
Pozdrawiam
Chrystian
Nie znam co prawda polskiego prawa ... ale czy prawo w ogóle może ograniczyć wolnośc pisania o istnieniu osób nieżyjących ?
Pozdrawiam
Chrystian
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
No własnie też nie wiem i dlatego pytam 

Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 1:02 am
- Lokalizacja: Billy-Montigny
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 18 razy
- Kontakt:
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Przed sądem chyba by było wesoło ....
Potomkowie chyba nie są właścicielami swoich przodków .
Potomkowie chyba nie są właścicielami swoich przodków .
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Ale często się sprzeciwiają, dlatego istotne jest co mowi na ten temat prawo, a ja nawet nie mam pomysłu w jakich przepisach można by szukać odpowiedzi. Dlatego pytam.
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
-
- Posty: 132
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 1:02 am
- Lokalizacja: Billy-Montigny
- Podziękował/a: 7 razy
- Podziękowano: 18 razy
- Kontakt:
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Przeciwnicy chyba sami nie mają pomysłu w jakich przepisach można by szukać odpowiedzi ...
A więc Pani może spać w spokoju ... Niech oni się martwią ... Artykuł prawa o prywatności danych o zmarłych przodkach nie istnieje i nie może istnieć.
Pozdrawiam
Chrystian
A więc Pani może spać w spokoju ... Niech oni się martwią ... Artykuł prawa o prywatności danych o zmarłych przodkach nie istnieje i nie może istnieć.
Pozdrawiam
Chrystian
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Z drugiej strony nie mówimy o osobach publicznych, których daty urodzin i śmierci możemy znaleźć w encyklopedii...
A oprócz samych dat w drzewach genealogicznych są również powiązania rodzinne, śluby, koligacje, ilość i imiona dzieci, dzieci nieślubne, dzieci adoptowane...
Nie mówimy tu o prywatności zmarłych, ale o ich prawie do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem. Mówimy o prawie do spokoju i do pozostawienia w spokoju (kodeks cywilny) ich żyjących bliskich. Trudno powiedzieć, dlaczego bliscy kategorycznie żądają usunięcia danych z internetu - a może są nękani ? a może wolą dmuchać na zimne ? (bo się boją reakcji znajomych, policji ect)
Ale jeszcze trudnej mi wymyślić powód, dla którego ludzie w ogóle publikują takie dane w internecie. Wmówienie starszej babci, że przecież jest się wnukiem jej zmarłego brata ciotecznego nie jest jakąś trudną sprawą. Tym bardziej, że można wesprzeć się facebookiem, gdzie swoją wymyśloną opowieść można zaopatrzyć w kilka prawdziwych szczegółów. I nie jest to wyimaginowana historia - wystarczyło, żeby rodzina, która opiekowała się starszą panią z dalszej rodziny wyjechała na wakacje, żeby babcia zdążyła z "nową rodziną" podpisać zrzeczenie się mieszkania w zamian za całodobową opiekę. "Nowa rodzina" izoluje babcię przed prawdziwą rodziną, a ta nie może nic zrobić, bo nie są krewnymi w pierwszej linii, a umowa to umowa - została spisana u notariusza, więc obowiązuje i nikt nie może nic zrobić...
Naprawdę nie rozumiem idei publikacji swojego życia w internecie. Statystycznie oczywiście wszystko jest bezpieczne, a przestępstwa i przekręty są STATYSTYCZNIE marginalne. Tylko kto weźmie na siebie odpowiedzialność za to, że TYLKO JEDNA osoba się powiesiła, bo ją zaszczuto z powodu, że pradziadek miał na imię Adolf, a praprababcia na nazwisko Cipa.
Może więc lepiej dać spokój... Zwłaszcza, że dane nie dotyczą bezpośrednio własnych przodków (tylko innych ludzi). Może lepiej pochwalić się w internecie czym innym....
Przepraszam za cynizm.
A oprócz samych dat w drzewach genealogicznych są również powiązania rodzinne, śluby, koligacje, ilość i imiona dzieci, dzieci nieślubne, dzieci adoptowane...
Nie mówimy tu o prywatności zmarłych, ale o ich prawie do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem. Mówimy o prawie do spokoju i do pozostawienia w spokoju (kodeks cywilny) ich żyjących bliskich. Trudno powiedzieć, dlaczego bliscy kategorycznie żądają usunięcia danych z internetu - a może są nękani ? a może wolą dmuchać na zimne ? (bo się boją reakcji znajomych, policji ect)
Ale jeszcze trudnej mi wymyślić powód, dla którego ludzie w ogóle publikują takie dane w internecie. Wmówienie starszej babci, że przecież jest się wnukiem jej zmarłego brata ciotecznego nie jest jakąś trudną sprawą. Tym bardziej, że można wesprzeć się facebookiem, gdzie swoją wymyśloną opowieść można zaopatrzyć w kilka prawdziwych szczegółów. I nie jest to wyimaginowana historia - wystarczyło, żeby rodzina, która opiekowała się starszą panią z dalszej rodziny wyjechała na wakacje, żeby babcia zdążyła z "nową rodziną" podpisać zrzeczenie się mieszkania w zamian za całodobową opiekę. "Nowa rodzina" izoluje babcię przed prawdziwą rodziną, a ta nie może nic zrobić, bo nie są krewnymi w pierwszej linii, a umowa to umowa - została spisana u notariusza, więc obowiązuje i nikt nie może nic zrobić...
Naprawdę nie rozumiem idei publikacji swojego życia w internecie. Statystycznie oczywiście wszystko jest bezpieczne, a przestępstwa i przekręty są STATYSTYCZNIE marginalne. Tylko kto weźmie na siebie odpowiedzialność za to, że TYLKO JEDNA osoba się powiesiła, bo ją zaszczuto z powodu, że pradziadek miał na imię Adolf, a praprababcia na nazwisko Cipa.
Może więc lepiej dać spokój... Zwłaszcza, że dane nie dotyczą bezpośrednio własnych przodków (tylko innych ludzi). Może lepiej pochwalić się w internecie czym innym....
Przepraszam za cynizm.
Beata
-
AUTOR TEMATU - Posty: 412
- Rejestracja: śr sie 10, 2011 2:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował/a: 100 razy
- Podziękowano: 103 razy
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Bea... jak napisalam na początku - dotyczy WYŁĄCZNIE podstawowych danych i WYŁĄCZNIE osób ZMARŁYCH - więc babcia o którą się boisz, może spać spokojnie, jej w internecie nie będzie, więc nikt za tym posrednictwem do niej nie dojdzie!
Pozdrawiam
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Maria
Szukam aktu zgonu Jana Daniela Knolla przed 1847 rokiem.
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Wnioski wynikają takie, że ochrona danych osobowych dotyczy osób.
Gdzie osoba to żyjący człowiek. Z chwilą śmierci ustawa traci swoje zastosowanie.
Pozostaje prawo do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem.
Ale o tym pisała już Bea.
Gdzie osoba to żyjący człowiek. Z chwilą śmierci ustawa traci swoje zastosowanie.
Pozostaje prawo do dobrego imienia (i wizerunku), które nie umiera wraz z człowiekiem.
Ale o tym pisała już Bea.
Re: drzewa w internecie - pytanie o prawo
Ja osobiście umieszczam tylko do trzeciego pokolenia włącznie.
Decyzja zawsze zależy od członka rodziny.
Są członkowie rodziny nie zainteresowani genealogią i ich wolę należy uszanować.
Decyzja zawsze zależy od członka rodziny.
Są członkowie rodziny nie zainteresowani genealogią i ich wolę należy uszanować.